Dopóki żyję, nikt w mojej rodzinie nie płaci czynszu”.
Zapłaciłem większość rachunków: za prąd, zakupy spożywcze i ubezpieczenie.

Tylko w celach ilustracyjnych | Źródło: Pexels
Moja pasierbica, Delia, nie pracowała. Twierdziła, że dzieci ją za bardzo zajmują, mimo że opiekowałam się nimi przez cztery, pięć godzin dziennie.
Delia wracała do domu z nowymi butami niemal co dwa tygodnie, a jej szafa zaczynała przypominać te z Macy’s. Zawsze miała ku temu powód.
ciąg dalszy na następnej stronie
zobacz więcej na następnej stronie Reklama
