Nowa dziewczyna mojego syna przyznała, że ​​zna mojego męża od lat

„Nie wiem, o co chodzi… ale z Sophie jest inaczej. Zależy mi na niej. Nie tylko po to, żeby z nią chodzić, ale… chcę, żeby była częścią mojego świata, rozumiesz?”

Ryan zawsze był niezależny, nigdy nie okazywał emocji. Widok go w takim stanie, delikatnego, otwartego i wrażliwego, sprawił, że poczułam ból w piersi, w najlepszym możliwym tego słowa znaczeniu.

„Ma szczęście, że cię ma” – powiedziałem, wyciągając rękę, żeby uścisnąć jej dłoń. „Kiedy ją poznam?”

„Myślę… jutro?” – powiedział z nadzieją. „Ale unikaj sentymentalnych tematów, kiedy ona tu będzie”.

Roześmiałam się i rzuciłam mu serwetkę.

„OK, ale naprawdę nie mogę się doczekać, żeby ją poznać”.

„Pokochasz ją. Jedyne, co w niej jest dziwnego, to to, że uwielbia brukselkę. Z boczkiem” – powiedział z uśmiechem.

A w tamtej chwili wyglądał tak młodo. Tak pewnie siebie.

Nie wiedziałam, że jutro o tej porze cały jego świat, cały nasz świat, rozbije się.

Następnego dnia spędziłam większość popołudnia, przygotowując duży posiłek tylko dla Sophie. Przygotowałam wszystkie ulubione dania Ryana, upewniając się, że nie zabraknie też brukselki Sophie. Chciałam, żeby wszystko było idealne, bo wiedziałam, jak wiele ta chwila dla niego znaczy.

„Ona jest wyjątkowa, mamo. Wiem, że ją pokochasz.”

Kobieta zajęta w kuchni | Źródło: Midjourney

Kobieta zajęta w kuchni | Źródło: Midjourney

I tak właśnie zrobiłem.

Od momentu, gdy Sophie weszła, była przemiła. Piękna dziewczyna, uprzejma, słodka i może trochę nieśmiała. Pomogła mi zanieść naczynia do stołu bez proszenia, pochwaliła wystrój, pogłaskała naszego psa po brzuszku, a nawet zaśmiała się z mojej próby zawstydzenia Ryana zdjęciami z jej dzieciństwa.

Przez pierwsze trzydzieści minut wszystko było idealne.

Potem zobaczyła zdjęcie.

To było po prostu oprawione zdjęcie na półce. Jedno z niewielu, jakie miałam, na którym byliśmy razem: Ryan, mój mąż Thomas i ja. Zrobiono je w zeszłym roku na wakacjach, w rzadkim czasie, kiedy Thomas nie pracował ani nie podróżował.

Twarz Sophie uległa zmianie.

Jego postawa stała się sztywna, a uśmiech zniknął tak szybko, jakby ktoś wcisnął przełącznik.

Jej palce lekko się trzęsły, gdy odkładała widelec.

Młoda kobieta siedząca przy stole | Źródło: Midjourney

Młoda kobieta siedząca przy stole | Źródło: Midjourney

„Kochanie, wszystko w porządku? Zjadłaś coś, czego nie powinnaś?” – zapytałem.

Sophie przełknęła ślinę i spojrzała to na Ryana, to na mnie, jakby się nad czymś zastanawiała.

Następnie wzięła głęboki oddech.

„Bardzo mi przykro… ale muszę ci coś powiedzieć.”

Dziwny chłód ogarnął mnie

ciąg dalszy na następnej stronie