Jay, siedząc w samochodzie, patrzył przez okno, panowała niezwykła cisza.

Smutny chłopiec siedzący w samochodzie | Źródło: Midjourney
„Wszystko w porządku w szkole? Czy ktoś cię niepokoi, kochanie?”
” NIE. “
Możesz mi powiedzieć wszystko, wiesz o tym, prawda?
Skinął głową i pozostał milczący.
Tego wieczoru, po powrocie Wilfreda i wyjściu Sabriny, Jay zdawał się wracać do formy. Ale podczas kolacji zauważyłem, że przesuwał jedzenie po talerzu, obserwując ojca z dziwną intensywnością.
„Tato, czy jutro mogę zostać w domu z mamą zamiast z Sabriną?”

Przygnębiony chłopiec siedzący przy stole w jadalni | Źródło: Midjourney
Wilfred spojrzał w górę ze zdziwieniem. „Mama musi pracować, chłopcze. Wiesz o tym”.
„Ale ja już nie chcę być z Sabriną”.
„Czy coś się stało?” zapytałem, a we mnie zapalił się alarm.
„Nie” – mruknął Jay, ale zanim znów skupił wzrok na talerzu, jego wzrok powędrował w stronę Wilfreda.
„Sabrina jest dla ciebie wspaniała” – powiedział Wilfred nieco zbyt stanowczo. „I bardzo nam pomaga. Musisz być dla niej miły”.
Ramiona Jaya opadły. „Dobrze.”

Podejrzliwy mężczyzna wpatrujący się w kogoś | Źródło: Midjourney
Później znów próbowałam nakłonić Jaya, żeby się przede mną otworzył, ale on tylko mocno mnie przytulił i powiedział, że jest zmęczony.
Gdy zamknąłem drzwi jego pokoju, na korytarzu pojawił się Wilfred. „Dzieciaki” – westchnął. „Pewnie po prostu chce więcej uwagi”.
„Może” – odpowiedziałem, ale coś wydawało mi się nie tak.
„Hej” – powiedział Wilfred, chwytając mnie za rękę. „Świetnie ci idzie z kawą. Jay się dostosuje. A Sabrina jest cudowna. Naprawdę.”
Skinęłam głową, starając się zignorować narastający w piersi niepokój. „Ostatnio często wracasz wcześniej do domu”.

Mężczyzna patrzący na kogoś | Źródło: Midjourney
„Po prostu upewniam się, że wszystko idzie dobrze z Sabriną i Jayem” – powiedział, całując mnie w czoło. „Nic w tym złego, prawda?”
„Oczywiście, że nie” – odpowiedziałem, ale uczucie dyskomfortu nie ustępowało.
***
Tydzień później przeglądałam paragony w naszym domowym biurze, gdy przez drzwi wpadł Jay ze łzami w oczach.
„Mamo!” krzyknął, rzucając się na mnie. „Musimy wezwać policję w sprawie mojej niani!”
Serce mi stanęło. „Dlaczego? Zrobiła ci krzywdę?”
„Nie” – szlochał. „Ona jest złodziejką!”
Poczułem ulgę, a zaraz potem zmieszanie. „Złodziej? Co ukradła?”

Przerażona kobieta | Źródło: Midjourney
Twarz Jaya zrzedła, a jego małe dłonie zacisnęły się w pięści. „Ukradła nam tatę!”
Wszystko we mnie stanęło. „Co masz na myśli, kochanie?”
„Wczoraj” – wyszeptał przez łzy – „kiedy byłeś w kawiarni, zszedłem na dół po przekąskę. Tata znowu wrócił wcześniej i go widziałem…”. Urwał.
“Co widziałeś?”
„Całował Sabrinę. Jak w filmach”. Jay wpatrywał się w moje oczy, rozpaczliwie pragnąc, żebym naprawił tę niemożliwą rzecz. „To kradzież, prawda? Bo tata należy do nas”.
Mężczyzna i kobieta całują się | Źródło: Unsplash
Gardło mi się ścisnęło. Przytuliłam Jaya, chowając twarz w jego włosach, żeby nie widział mojego szoku. „Dzięki, że mi powiedziałeś” – wydusiłam z siebie. „Postąpiłaś słusznie”.
„Zamierzasz teraz zadzwonić na policję?” – zapytał, a jego głos był stłumiony przez moją koszulę.
„Nie, kochanie. Nie powinnaś tego mówić policji, ale zajmę się tym… i chcę, żebyś to zachowała między nami, dobrze? Nie mów tacie”.
” W porządku. “

Chłopiec w opałach | Źródło: Midjourney
Tego wieczoru patrzyłem, jak Wilfred siedzi przy stole, śmiejąc się z Jayem z projektu szkolnego, zachowując się tak, jakby nasz świat nie miał się zawalić. Każdy uśmiech i niedbały dotyk jego dłoni wydawał się zdradą.
Jak długo to trwa? Ile kłamstw mi powiedział?
„Dziś jesteście cicho” – powiedział, gdy zmywaliśmy naczynia.
„Jestem po prostu zmęczona” – skłamałam, tak jak on skłamał mi. „Długi dzień”.
