Ethan uklęknął u jej stóp.
— Przepraszam. Gdybyś tylko wiedział, jak bardzo mi przykro.
Zapadła cisza. Długa. Pełna żalu i prawdy, która w końcu została ujawniona.
„Mieszkasz tu?” – zapytała w końcu.
— Tak. Przez dwa lata. Sam.
—I zachowałeś to zdjęcie…
Skinął głową.
—To wszystko, co mi po tobie zostało.
Zamknęła oczy. Łza spłynęła jej po policzku…
