Historia 0981

Chciała znowu zobaczyć swój dom. Ten, którego nigdy nie sprzedała, mimo upływu lat. Pomyślała, że ​​być może dotknięcie jego ścian, wdychanie powietrza z ogrodu, mogłoby wypełnić pustkę, której żaden zdezynfekowany pokój w domu spokojnej starości nie był w stanie załagodzić.

 

Wzięła taksówkę. Adres wciąż utkwił jej w pamięci niczym modlitwa. Kiedy dotarła na miejsce, poczuła, jak serce jej zamarza…