Znalazłem to na wyprzedaży garażowej, ale nie miałem pojęcia, co to jest.

Wyobraź sobie: dwieście lat temu pranie było prawdziwą przyjemnością. Noszenie wody, podgrzewanie jej, trzepanie ubrań, płukanie i wykręcanie… Niekończące się zadanie, które może zająć cały dzień. Dziś, dzięki magii pralek, praca ta została skrócona do cyklu godzinnego. Ale zanim pojawiły się nowoczesne urządzenia, jeden przedmiot w szczególności odmienił tę czynność w milionach gospodarstw domowych. Czy znasz to narzędzie?

Sztuka płukania rzek od pierwszych innowacji

Sztuka prania: od rzek do pierwszych innowacji

Przez tysiąclecia pranie ubrań wiązało się z ich szorowaniem ręcznie, często w rzece lub pralni. Praczki, uzbrojone w pałki, spędzały godziny na wybijaniu bielizny o kamienie lub pochyłe deski, co było wyczerpującym zajęciem. Jednak wraz z nadejściem rewolucji przemysłowej wynalazcy zaczęli szukać rozwiązań, które mogłyby złagodzić ten ciężar.