Zagadka dla spostrzegawczych: czy potrafisz odgadnąć, który pojemnik napełni się pierwszy?

Klasyczna pułapka: nie wszystkie rury są „otwarte”.
Zagadka często sprowadza się do drobnych szczegółów: zablokowanego odcinka, odpływu znajdującego się powyżej poziomu cieczy, kolanka wznoszącego się zbyt wysoko. Rezultat: odgałęzienia, które wyglądają obiecująco, ale nic nie przepuszczają. To właśnie dezorientuje większość osób, które odpowiadają zbyt szybko.

Zwycięskie rozumowanie, krok po kroku

Wyobraźmy sobie taką scenę: otwiera się kran, strumień wody spływa w dół i rozdziela się na dwa główne kierunki, lewy i prawy.

Po lewej: Droga do kontenerów 7, 6, 5, 4 jest dłuższa i kręta, z większą liczbą zakrętów i objazdów.

Po prawej: Przepływ jest znacznie bardziej bezpośredni, prowadzi do 3, 2 i 1 przez krótsze rury.

W prawym odgałęzieniu rurociąg rozdziela się na trzy pionowe rury. Ta najbliżej odgałęzienia to ta do zbiornika 3: jest niższa, krótsza i drożna. Rury do zbiorników 2 i 1 odgałęziają się niżej lub biegną dłuższą trasą, co opóźnia ich napełnianie.

Werdykt: Pojemnik nr 3 napełnia się pierwszy.

Dlaczego ten wynik wydaje się „magiczny” (choć logiczny)?
Nasz mózg lubi ekstrapolować „na oko”: wyobrażamy sobie, że woda rozprowadza się wszędzie jednocześnie. W rzeczywistości faworyzuje drogę najmniejszego oporu. Pojemnik nr 3 ma kilka zalet: bezpośredni dostęp, brak zatorów, niską wysokość wlotu i krótki dystans do pokonania. Dopóki pojemnik nr 3 nie jest nasycony na wylocie (jeśli taki istnieje), przechwytuje większość początkowego przepływu.

Trenuj oko: szybka lista kontrolna do zastosowania we wszystkich wersjach