Usuwanie pleśni DIY
Masz dość ciągłych nawrotów pleśni? Masz dość stosowania drogich produktów, które po prostu nie działają? Nie oznacza to, że musisz wzywać firmę zajmującą się usuwaniem pleśni. Możesz skorzystać z domowych sposobów, które nie tylko pozbędą się obecnego nalotu, ale także usuną zarodniki, zapobiegając ich ponownemu pojawieniu się.
Oto najlepsze domowe sposoby na usuwanie pleśni. Pięknie pachną i są niezwykle tanie w użyciu.
Wyjmij ocet
Jednym z najlepszych sposobów jest ocet. Oczyści on obecne zarodniki i zabije wszelkie inne, które zalegają na ścianach lub meblach. Ocet wnika głęboko w warstwy każdego materiału i jest skuteczny również w przypadku tkanin i dywanów, wnikając głęboko we włókna.
Ocet destylowany lub biały może mieć silny zapach. Jeśli chcesz, możesz dodać do niego trochę soku z cytryny lub olejku z drzewa herbacianego. Oba te domowe sposoby to skuteczne sposoby na pozbycie się pleśni.
Inną opcją jest użycie octu jabłkowego. Ten rodzaj octu ma właściwości antybakteryjne, co oznacza, że usuwa wszelkie narośla, które mogłyby utworzyć się w tym miejscu.
Wadą stosowania octu na tkaninach jest to, że je wybiela. Ocet może również uszkodzić materiały, przez co nie będą one tak trwałe, jak powinny.
Wyciągnij olejek z drzewa herbacianego
Jak wspomniano, olejek z drzewa herbacianego to doskonały sposób na samodzielne usuwanie pleśni. Można go stosować samodzielnie, bezpośrednio na plamy pleśni. Nie ma znaczenia, czy materiał jest stały, czy tkaninowy – olejek eteryczny wniknie głęboko we włókna i cząsteczki.
Olejek z drzewa herbacianego ma silne właściwości przeciwgrzybicze. Usuwając widoczne zarodniki, zabija jednocześnie wszystkie zarodniki w danym miejscu. Może zapobiegać pojawianiu się nowych ognisk grzyba, które mogą prowadzić do nowych problemów.
Możesz nanieść odrobinę olejku z drzewa herbacianego na listwy przypodłogowe, parapety oraz wokół wanny i umywalek. Olejek pomoże zapobiec tworzeniu się zarodników. Aby uzyskać najlepsze rezultaty, stosuj tę metodę mniej więcej raz w miesiącu.
