„Przez osiem lat byłem włamywaczem i zawsze unikałem tego typu domów”.

Według byłego włamywacza, często wystarczą dwa proste elementy, aby intruz się poddał:

Czujniki ruchu z automatycznym oświetleniem: klasyka i godna podziwu. W momencie wykrycia obecności intruza projektor włącza się, natychmiast ukazując go sąsiadom. Już sam strumień światła może go odstraszyć.
Żwir na podjeździe lub wokół domu: oprócz tego, że zapewnia efekt estetyczny, ta powłoka wydaje również charakterystyczny dźwięk, gdy tylko po niej stąpasz. Naturalny sygnał dźwiękowy, który sprawia, że ​​intruz czuje się niekomfortowo.
Te dwa niedrogie triki tworzą pierwszą znaczącą barierę psychologiczną. W przypadku włamania najważniejsza jest dyskrecja: wszystko, co mogłoby zagrozić bezpieczeństwu, staje się przeszkodą.

Inne zabezpieczenia antywłamaniowe, o których warto wiedzieć