Nie zdawałem sobie sprawy, że można to zrobić

Każdemu z nas to się zdarzyło: wychodzisz spod gorącego prysznica, gotowy do rozpoczęcia dnia, a lustro w łazience jest całkowicie zaparowane. To drobna niedogodność, ale może zakłócić poranną rutynę. Wycieranie lustra ręcznikiem często pozostawia smugi, a czekanie, aż samo się oczyści, może być zbyt długie. Ten powszechny problem ma zaskakująco proste rozwiązanie, z którego korzysta moja mama od lat i które nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku.
Prosta sztuczka, na którą przysięga moja mama
Sztuczka, której używa moja mama, polega na użyciu powszechnie dostępnego środka: kremu do golenia. Tak, ten sam krem ​​do golenia, którego używa się do pielęgnacji, można również wykorzystać do ochrony luster przed zaparowaniem. Nakładając cienką warstwę kremu do golenia na lustro i wycierając go, tworzysz barierę, która zapobiega skraplaniu się wilgoci na powierzchni. To szybkie, proste i niezwykle skuteczne.
Dlaczego ta sztuczka działa: nauka, która za nią stoi
Zasada działania tej sztuczki jest dość prosta. Krem do golenia zawiera surfaktanty, czyli związki zmniejszające napięcie powierzchniowe wody. Nakładając krem ​​na lustro, surfaktanty tworzą cienką, niewidoczną warstwę, która zapobiega tworzeniu się kropelek wody. Zamiast skraplać się w postaci mgły, wilgoć rozprowadza się równomiernie po powierzchni, pozostawiając lustro czyste.
Przewodnik krok po kroku, jak zastosować tę sztuczkę:
zobacz następną stronę